Przygotowania do „Ełkowiska” 2017

W dniu 5 kwietnia 2017 r. w Ełku na zaproszenie prezesa Koła Łowieckiego Ryś w Ełku Kazimierza Raczyńskiego odbyło się spotkanie przedstawicieli Zarządu  Koła łowieckiego „Nr 1”, „Ponowa”, „Oręż” z Ełku, Koła Łowieckiego „Łoś” w Kalinowie, „Cietrzew” w Prostkach i warszawskiego Koła „Partyzant”.

Było to pierwsze spotkanie organizacyjne tegorocznego Festynu Łowieckiego „Ełkowisko”.

Impreza zaplanowana została na 9 września 2017 roku i znajduje się w harmonogramie imprez rekreacyjno – kulturalnych Prezydenta Miasta Ełk.

Wszystkie Koła oraz uczestniczący w spotkaniu Jan Goździewski Łowczy Okręgowy zadeklarowały wsparcie finansowe i prace społeczne  tej bardzo ważnej imprezy promującej łowiectwo i działalność ełckich kół oraz miasto Ełk.

Na spotkaniu przyjęto program imprezy, przychylnie odniesiono się do propozycji Kazimierza Raczyńskiego, by myśliwi oddawali krew, tak bardzo potrzebną w tym okresie.

Źródło: pzl.suwalki.pl

Szykują się rewolucyjne zmiany w prawie łowieckim – 2017 rok

Posłowie przyspieszyli prace nad projektem ustawy zmieniającej prawo łowieckie. Nowe przepisy mają zawierać propozycje rolniczego OPZZ.

Według informacji „Rzeczpospolitej” władzom Prawa i Sprawiedliwości najbliżej jest do koncepcji forsowanej przez związki rolnicze. To o tyle dziwne, że na stole leży drugi projekt złożony przez posłów PiS. Nieoficjalnie mówi się jednak, że projekt przepadł, bo nie zyskał akceptacji Jarosława Kaczyńskiego. Natomiast do projektu OPZZ prezesa PiS przekonał zapis o podporządkowaniu gospodarki łowieckiej premierowi.

Propozycja Sławomira Izdebskiego, lidera rolniczego OPZZ, ma trafić do Sejmu jeszcze w tym tygodniu. Przez weekend prawnicy współpracujący z OPZZ przygotowali załącznik regulujący kwestię odszkodowań za straty spowodowane przez dziką zwierzynę. Decyzja o rozbudowaniu projektu ustawy o ten element zapadła po spotkaniu Sławomira Izdebskiego z Ryszardem Terleckim z PiS. – Wysokość odszkodowań mają szacować pracownicy oddziałów Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. To ludzie kompetentni i przeszkoleni. Mogą to robić w ramach swoich obowiązków. W ten sposób nie ucierpi na tym budżet państwa – przekonuje Izdebski.

Zgodnie z projektem OPZZ rekompensaty będzie wypłacać Narodowa Rada Gospodarki Łowieckiej w ramach specjalnego funduszu, na który trafią pieniądze z gospodarki łowieckiej i składki myśliwych. – Po zakończonym roku obrachunkowym nadwyżki z Narodowej Rady Gospodarki Łowieckiej będą przekazywane do budżetu państwa – tłumaczy Izdebski.

Projekt zmiany prawa łowieckiego uzupełniony o kwestię odszkodowań prawdopodobnie we wtorek trafi w ręce polityków PiS. Nie będzie to więc obywatelska inicjatywa ustawodawcza firmowana przez rolniczy OPZZ. To ułatwienie, bo do złożenia takiego projektu potrzebne jest zebranie 100 tys. podpisów.

Kierownictwo partii obiecało nam, że do pracy nad naszą propozycją włączą się politycy PiS. To dobre rozwiązanie, bo zdaję sobie sprawę, że nasza koncepcja wymaga rozbudowania – mówi lider rolniczego OPZZ. – Oczywiście jako przedstawiciel strony społecznej będę śledził losy projektu na etapie prac w komisji sejmowej – zastrzega Izdebski.

Sprawozdawcą projektu będzie prawdopodobnie Robert Telus z PiS.– Rzeczywiście przyglądałem się projektowi rolniczego OPZZ. Nie wiem jednak, czy na pewno będzie on podstawą zmian w prawie łowieckim – zaznacza Telus. W sejmowej podkomisji jest jeszcze projekt ustawy polityków PiS, którego założenia, według naszych ustaleń, nie zyskały aprobaty kierownictwa partii. Jego los wydaje się więc przesądzony.

Robert Telus robi jednak dobrą minę do złej gry. – Propozycja przygotowana przez moich partyjnych kolegów nie trafiła jeszcze do kosza. Cały czas pracują nad nią zespoły ekspertów z resortów rolnictwa i środowiska – wyjaśnia.

Na tym projekcie suchej nitki nie pozostawia natomiast Sławomir Izdebski. – To propozycja nie do przyjęcia, bo wzmacnia pozycję Polskiego Związku Łowieckiego i jej prezesa, przez co utrwala przestarzały system. Według założeń projektu PiS szacunki szkód rolniczych mieliby przeprowadzać leśniczy, a nie jak obecnie myśliwi. Zamienił stryjek siekierkę na kijek – puentuje Izdebski.

O zainteresowaniu prezesa PiS projektem ustawy o narodowej gospodarce łowieckiej autorstwa rolniczego OPZZ pisaliśmy w listopadzie 2016 r. Na biurko Jarosława Kaczyńskiego trafiła wtedy koncepcja powołania Naczelnej Rady Gospodarki Łowieckiej, podlegającej bezpośrednio premierowi. W jej skład wchodziłoby 21 osób wybieranych na cztery lata przez organizacje myśliwych i rolników, przedstawicieli branż mięsnych oraz ministrów środowiska i rolnictwa. Przychody z tej działalności miałyby trafiać bezpośrednio do budżetu państwa.

Źródło: Rzeczpospolita.pl

Zdaniem organizacji łowieckich:

  1. Projekt rolniczego OPZZ proponuje, aby myśliwi zostali „armią uzbrojonych ludzi”, którzy będą wykonywać odstrzał zwierząt na zlecenie rolników, w takiej ilości jakiej będzie wygodny dla nich.

Zwierzęta przeszkadzają niektórym rolnikom, czy też osobom z rolnictwem związanym. Jeżeli taki ktoś będzie miał jeszcze prywatny obwód, to będzie tam panem i władcą. Pozbędzie się zwierząt nie tylko, aby szybko zarobić, ale także, by pozbyć się „szkodników”, bo takie mniemanie wśród rolników wcale nie jest rzadkie.

  1. Proponuje się, by przestał istnieć Polski Związek Łowiecki, a w zamian powstała Narodowa Rada Gospodarki Łowieckiej podporządkowana w 100% rządowi i politykom.

Takie rozwiązanie to droga do prywatyzacji łowiectwa, do tego, aby powiązać prawo do ziemi z prawem do polowania. Proponowane rozwiązania są bardzo zbliżone do niemieckiego modelu łowiectwa. Małe obwody i bardzo duża presja łowiecka, chęć szybkiego zysku spowodowały, że większość dzikiej zwierzyny nie jest w stanie dożyć tam trzeciego roku życia!

  1. Istnieje uzasadniona obawa, iż w Polsce polowanie stanie się czystą komercją, a pieniądze z  uśmiercania dzikich zwierząt zasilą Skarb Państwa.

Dochody z łowiectwa mają zasilać Skarb Państwa, a więc pieniądze ze składek uiszczanych w kołach łowieckich nie będą przeznaczane na działalność związaną z łowiectwem, ochroną dzikiej przyrody, tylko na inne cele.

Źródło: facebook.com/Darzbortv

Fot: Nadleśnictwo Brzózka

Petycja w obronie łowiectwa – 2017 rok

Polski Związek Łowiecki zainicjował zbieranie podpisów pod petycją w obronie polskiego łowiectwa.

Koleżanki i Koledzy jest nad 123 000, do tego każdy z nas ma rodzinę i przyjaciół, którzy popierają nasza pasję. Teraz jest moment, w którym powinniśmy się zmobilizować i pokazać siłę polskiego łowiectwa. Nasi adwersarze zebrali 50 000 podpisów pod petycją przeciwko łowiectwu, pokażmy, że jest nas więcej! że jesteśmy solidarni.

Petycja skierowana jest do myśliwych, naszych rodzin, a także sympatyków łowiectwa i wszystkich osób, którym na sercu leży dobro polskiej przyrody. Podpisane petycje należy składać w zarządach okręgowych do końca marca br.

Szanowna Pani Premier,

Apelujemy o obronę polskiego łowiectwa, które jest nie tylko istotnym elementem dziedzictwa narodowego, ale również niezwykle ważnym działem gospodarki krajowej. Podstawą funkcjonowania polskiego łowiectwa, w obecnej stabilnej i zrównoważonej formie, jest unikatowy w skali Europy model, którego gwarantem jest Polski Związek Łowiecki.

Zwracamy się o obronę modelu,  który opiera się na czterech głównych założeniach:

  • zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Skarbu Państwa,
  • łowiectwo jest powszechne i dostępne, a polowanie wykonywać mogą jedynie osoby odpowiednio do tego przygotowane i przeszkolone,
  • gospodarka łowiecka jest formą ochrony przyrody i przykładem społecznego – działania człowieka na rzecz poprawy warunków bytowania zwierzyny,
  • gospodarka łowiecka prowadzona jest przez jedną, działającą na terenie całego kraju organizację łowiecką.

Polski Związek Łowiecki istnieje od blisko 100 lat i zrzesza ponad 120 000 osób reprezentujących wszystkie rejony kraju oraz praktycznie wszystkie wykonywane zawody oraz grupy społeczne: rolnicy, leśnicy, lekarze, nauczyciele, służby mundurowe, politycy, księża, emeryci, studenci, etc. Nie kto inny, jak właśnie polscy myśliwi wykonują zadania nałożone przez państwo, biorąc udział w kluczowych przedsięwzięciach związanych z szeroko rozumianą ochroną środowiska.

Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego rokrocznie wykonują społecznie pracę, która pozwala na rozwój i utrzymanie w dobrej kondycji populacji wszystkich zwierząt dziko żyjących. Zadania codziennie wykonywane przez myśliwych nie są w żaden sposób dofinansowywane przez Państwo, a wręcz przeciwnie odciążają Państwo z kosztów związanych z prowadzeniem gospodarki łowieckiej. Niepokój jednak powoduje brak rozstrzygnięć prawnych, które nie tylko dostosowują prawo łowieckie do obecnych potrzeb społeczeństwa, ale również realizują wyrok Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2014 r. Od miesięcy nie rozstrzygnięto podstawowych kwestii, które uspokoiłyby napięcia społeczne i nurty dążące do osłabienia, a nawet zdemontowania, obecnie funkcjonującego stanu prawnego.

Zniszczenie polskiego modelu łowiectwa pociągnie za sobą ogromne konsekwencje, tj. m.in.: przejęcie kół łowieckich przez kapitał obcy, oddanie większego niż obecnie kapitału poza granice kraju, odebranie Polakom możliwości wykonywania polowania, powolne wyzbywanie się dziedzictwa narodowego pielęgnowanego latami przez naszych ojców i dziadków. My niżej podpisani pod tym apelem mówimy takim działaniom stanowcze nie. W obecnych niepewnych czasach, kiedy to w Europie mają miejsce liczne konflikty na tle narodowościowym lub wyznaniowym, Polsce potrzebny jest spokój i stabilizacja. Dlatego właśnie tragiczne w skutkach będzie dalsze inicjowanie sporów, w tym z rolnikami, oraz dalsze próby dążenia do tworzenia wielu związków łowieckich czy umożliwienia wydzierżawiania obwodów przez osoby prywatne.

Atak na polskie łowiectwo to nie tylko próba zniszczenia dorobku narodowego ale także próba odebrania naszym dzieciom dziedzictwa budowanego przez pokolenia. Takie ataki to również próba odwrócenia uwagi społeczeństwa i rządzących od oczywistych zamiarów zawłaszczenia polskiego łowiectwa a następnie sprywatyzowania go. Działania tego typu równoznaczne są z oddaniem tego co od wieków było polskie w zagraniczne ręce.

Nie możemy do tego dopuścić.

Nie możemy pozwolić aby odebrano nam to co od zawsze było NASZE.

Informacja dot. odnawiania umów dzierżawy – 2017 rok

dot. postępowania zarządów okręgowych PZŁ i kół łowieckich w związku z zakończeniem obowiązywania umów dzierżawy obwodów łowieckich w dniu 31 marca 2017 roku

Dzierżawa obwodów łowieckich.

W przypadku nowej umowy dzierżawy obwodu łowieckiego należy postępować zgodnie z poniższymi zasadami:

  1. Organem Polskiego Związku Łowieckiego właściwym do zgłoszenia wniosku o wydzierżawienie obwodu łowieckiego jest – poza przypadkiem wymienionym w pkt. 8 – zarząd okręgowy, właściwy ze względu na położenie obwodu.
  2. Koło łowieckie ubiegające się o wydzierżawienie obwodu łowieckiego kieruje podanie do zarządu okręgowego, o którym mowa w pkt. 1 w terminie umożliwiającym podjęcie czynności przez zarząd okręgowy.
  3. Jeżeli obwód łowiecki położony jest na terenie innego okręgu niż okręg, na terenie którego znajduje się siedziba koła, do podania o wydzierżawienie obwodu, koło łowieckie powinno dołączyć opinię zarządu okręgowego, właściwego dla siedziby koła. Opinia jest wydawana przez zarząd okręgowy niezwłocznie po uzyskaniu wniosku koła w tej sprawie.
  4. Podanie koła łowieckiego o wydzierżawienie obwodu łowieckiego podpisywane jest przez dwóch członków zarządu koła lub jednego członka zarządu koła i osobę przez zarząd koła upoważnioną. Podanie może być również podpisane przez osobę działającą w imieniu koła, która uzyskała pełnomocnictwo zarządu koła do tej czynności prawnej.
  5. Opinie wójta (burmistrza, prezydenta miasta) oraz właściwej izby rolniczej oraz zgodę, o której mowa w art. 29 ust. la uzyskuje zgodnie z ustawą Prawo łowieckie podmiot wydzierżawiający.
  6. Opinia, o której mowa w pkt 3 powinna w szczególności zawierać dane dotyczące liczby członków, w tym macierzystych, ilości, charakteru i miejscapołożenia dzierżawionych obwodów łowieckich, wyniki przeprowadzonych kontroli.
  7. Zarządy okręgowe P/L wymienione w pkt. 1 zobowiązane są przy
    rozpatrywaniu podań kół łowieckich o wydzierżawienie obwodów łowieckich
    stwierdzić we wniosku o wydzierżawienie, że jest ono uzasadnione z uwagi na:
  • właściwie prowadzoną przez koło gospodarkę populacjami zwierząt łownych;
  • zatrudnienie bądź powołanie przynajmniej jednego strażnika łowieckiego na terenie obwodu łowieckiego, o dzierżawę którego koło się ubiega;
  • uregulowanie czynszu dzierżawnego oraz odszkodowań łowieckich za rok ubiegły i lata poprzednie;
  • przestrzeganie w kole dyscypliny organizacyjnej, zasad etyki i dobrych obyczajów łowieckich;
  • informację ,że o obwód łowiecki nie ubiega się inne koło łowieckie.
  1. W przypadku gdy o wydzierżawienie obwodu łowieckiego ubiegają się dwa lub więcej kół łowieckich, organem właściwym do zgłoszenia wniosku jest Zarząd Główny PZŁ. Zarząd Główny PZŁ właściwym jest także do złożenia wniosku w przypadku, gdy o wydzierżawienie obwodu łowieckiego ubiega się jedno koło łowieckie, jednak stanowisko zarządu okręgowego właściwego do wystąpienia z wnioskiem jest stanowiskiem negatywnym.
  2. W przypadku, o którym mowa w pkt 8 zarząd okręgowy, właściwy dla położenia obwodu, niezwłocznie przesyła Zarządowi Głównemu PZŁ podania ubiegających się kół łowieckich lub koła łowieckiego wraz z wymaganą opinią (jeżeli była) i ewentualnym wskazaniem dzierżawcy bądź uzasadnieniem negatywnej opinii o kandydacie do wydzierżawienia obwodu.
  3. Organem właściwym do złożenia wniosku o wydzierżawienie obwodu łowieckiego w przypadku określonym w art. 28 ust. la ustawy Prawo łowieckie jest Zarząd Główny PZŁ.
  4. Nie przyznanie dotychczasowemu dzierżawcy pierwszeństwa w wydzierżawieniu obwodu łowieckiego może wystąpić jedynie w przypadku nie spełnienia przez dzierżawcę wymogów ustalonych w § 3 pkt 1 do 4.
  5. Wnioski o wydzierżawienie obwodów łowieckich podpisują i składają, na mocy udzielonego im pełnomocnictwa, urzędujący członkowie zarządów okręgowych lub w określonych przypadkach Przewodniczący Zarządu Głównego.

 Kategoryzacja obwodów łowieckich.

  1. Kategoryzację obwodów łowieckich należy przeprowadzić zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 4 grudnia 2002 r. w sprawie zasad kategoryzacji obwodów łowieckich, szczegółowych zasad ustalania czynszu dzierżawnego oraz udziału dzierżawców obwodów łowieckich w kosztach ochrony lasu przed zwierzyną (Dz.U.2002.210.1791).
  2. Urzędujący członkowie zarządów okręgowych reprezentują Polski Związek Łowiecki w trakcie prac nad kategoryzacją obwodów w danym okręgu.
  3. Uczestnicząc w pracach zespołów ds. kategoryzacji należy opierać się o opinie Ministra Środowiska z dnia 29 listopada 2006r. DLOPiK-L-gł-024/80/2006/PJ skierowaną do Marszałków Województw.
  4. Arkusz kategoryzacji obwodu łowieckiego podpisywany jest przez dwóch członków zarządu kola lub jednego członka zarządu koła i osobę przez zarząd koła upoważnioną. Podanie może być również podpisane przez osobę działającą w imieniu koła, która uzyskała pełnomocnictwo zarządu koła do tej czynności prawnej.

Tworzenie wieloletnich łowieckich planów hodowlanych.

  1. Zgodnie z art. 8 ust. 3e ustawy Prawo łowieckie „Wieloletnie łowieckie plany hodowlane” sporządzają dyrektorzy regionalnych dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe, w uzgodnieniu z marszałkami województwa i Polskim Związkiem Łowieckim.
  2. Przy tworzeniu planów wieloletnich należy postępować zgodnie z procedurą opisaną w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 13 listopada 2007 r. w sprawie rocznych planów łowieckich i wieloletnich łowieckich planów hodowlanych oraz wnioskami z seminarium „Okresowa ocena stanu zasobów leśnych (zwierzyny) w łowieckich rejonach hodowlanych ” (Solec Kujawski, 30.06.2016).

Pismo Ministra Środowiska w sprawie kategoryzacji obwodów łowieckich

Okresowa ocena stanu zasobów leśnych – seminarium

Wniosek ZO o dzierżawę obwodów Starostwo

Wniosek ZO o dzierżawę obwodów Dyrektor RDLP