Trwają już ostatnie przygotowania do największego święta myśliwych z naszego regionu – Ełkowiska 2018. Nie jest jeszcze co prawda zatwierdzony pełen program imprezy – on jeszcze jest przedmiotem ustaleń, ale już co nie co wiemy.
Podobnie jak to miało miejsce w ubiegłym roku organizatorzy szykują coś i dla ciała i dla ducha.
Szczególnie zadowoleni mogą być koneserzy dobrej kuchni. Będziemy mieli bowiem okazję skosztować przepysznej dziczyzny u mistrzów kuchni myśliwskiej – ale nie tylko, liczni wystawcy z pewnością nakarmią i napoją nas trafiając w przeróżne gusta gości.
Podobnie jak w ubiegłym roku będziemy mogli podziwiać rękodzieła o tematyce związanej z polską przyrodą, które często stanowią prawdziwe dzieła sztuki, obejrzeć pokazy psów myśliwskich, a gry i zabawy edukacyjne, wystawy dzikich zwierząt, okazałe poroża polskich jeleni, saren i łosi – to z pewnością nie tylko atrakcje dla najmłodszych.
„Ełkowisko” to właściwie jedyna okazja, aby mieszkańcy mogli usłyszeć jak brzmią sygnały łowieckie. Nie inaczej będzie w bieżącym roku. Ten unikalny „koncert” corocznie przyciąga tłumy zainteresowanych i jesteśmy przekonani, że podobnie będzie i na tegorocznej imprezie. Zresztą dobrej muzyki nam nie zabraknie. Szykowana scena zaprezentuje naprawdę dobrych wykonawców.
Prowadzone będą też akcje charytatywne: zbiórka krwi oraz zbiórka środków na zakup sprzętu medycznego dla „Niebieskiego Parasola”. Ełczanie i ich goście nie raz udowodnili, że można na nich liczyć.
Przypomnijmy, iż wydarzenie organizuje osiem kół łowieckich z powiatu ełckiego. Są to „Jedynka” Ełk, „Ryś” Ełk, „Oręż” Ełk, „Orla Jucha” Ełk, „Ponowa” Ełk, „Cietrzew” Prostki, „Łoś” Kalinowo i „Partyzant” Warszawa.