Największych leśnych śpiochów znajdziemy wśród małych gryzoni – rekordzistkami są smużki i popielice, które pozostają w stanie odrętwienia od października do maja, a zdarza się, że i od września do czerwca. Trochę krócej, bo tylko do kwietnia, „leniuchują” żołędnice, orzesznice, koszatki i nornica ruda. Z kolei mysz leśna wpada jedynie w kilkugodzinne stany odrętwienia. Gryzonie, te które śpią, budzą się jednak co 12 – 33 dni.
Fot: drapieżniki.pl
Chomik polny – gromadzi bardzo duże zapasy na zimę, potrafi wykopć dwumetrową norę z licznymi pomieszczeniami – spiżarniami.
Wiewiórka – wbrew dotychczasowym przypuszczeniom nie zapada w spoczynek zimowy. Przesypia w gnieździe tylko okresy najgorszej pogody. Podobnie jak chomik gromadzi duże zapasy na zimę, z tym że niestety ten sympatyczny rudzielec często zapomina, gdzie schował zapasy.
Nietoperze – by przetrwać ten trudny okres zapadają na zimę w stan hibernacji. Przyczyną jest niewystarczająca zimą ilość pokarmu – głównie owadów. Przez 6 – 7 miesięcy setki tych zwierząt zimuje zwisając w dół w jaskiniach, ruinach, sztolniach i na poddaszach.
Nietoperz śpi tak mocno, że można (czego absolutnie nie radzimy robić ze względu na jego dobro) delikatnie wziąć go w dłonie bez budzenia. Dzięki obniżeniu temperatury ciała o ponad 30 °C i znacznemu spowolnieniu czynności życiowych, mogą przeżyć, korzystając wówczas jedynie z podskórnych zapasów tłuszczu.
Hibernujące nietoperze budzą się co jakiś czas spontanicznie, aby napić się wody, załatwić pilne potrzeby fizjologiczne, czy też zmienić miejsce pobytu. Jeśli dodatkowe przebudzenia spowodują wyczerpanie się zapasów tłuszczu przed nastaniem wiosny, kończy się to śmiercią głodową zwierzęcia.
Jeż – w klimacie umiarkowanym jeże zapadają w sen zimowy, zagrzebując się w stertach opadłych liści. Przed tym jednak nabierają masy ciała nawet do 100 % swojej wagi. Śpią od października do marca, choć może czasem wybudzać się i nawet pobierać pokarm ze zgromadzonych wcześniej zapasów. W zimie jeże czasem budzą się zmylone chwilowym wzrostem temperatury do ponad 10 st. C. i wtedy tracą dużo zasobów energetycznych.
Jenot – jest jedynym psowatym, o którym można powiedzieć, iż zapada w sen zimowy. Nie jest to jednak typowy sen, a raczej rodzaj letargu, który może trwać od początku grudnia, aż do końca stycznia.
Świstak – od września do maja zapada we właściwy sen zimowy. W jednej norze zimuje nawet tuzin świstaków. W okresie snu zimowego organizm zwierzęcia korzysta z tkanki tłuszczowej nagromadzonej jesienią.
Niedźwiedź brunatny – schronienie na czas snu zimowego znajduje w pieczarach, zaroślach lub wykrotach. W swej kryjówce zwanej gawrą zimuje długo, lecz nie zapada w całkowite odrętwienie i od czasu do czasu się budzi. Ich sen trwa od grudnia do lutego, u niedźwiedzi mających młode (rodzą się na przełomie stycznia i lutego) do kwietnia lub maja.
Przed zapadnięciem w hibernację naturalną gromadzi w organizmie tkankę tłuszczową. Po tym okresie zwierzę traci na wadze nawet do 200 kg dlatego wiosną aby uzupełnić masę ciała musi jeść dużo mięsa (upolowanego lub padliny), dopiero potem przechodzi na wszystkożerność.
Fot: shpilenok.wordpress.com
Borsuk – zasypia z nastaniem mrozów. Jego sen zimowy nie jest ciągły. Trwa tylko podczas złej pogody, podczas ocieplenia budzi się i wychodzi z nory celem zaspokojenia pragnienia lub upolowania jakiejś przekąski. Potrafi wówczas odbyć kilometrowe spacery. Śpi na boku z głową miedzy przednimi łapami. Podczas snu zimowego jego organizm zużywa nagromadzony jesienią tłuszcz, przez co traci na wadze nawet do 7 kg.
Suseł – ich aktywność zmniejsza się jesienią, kiedy przygotowują się do przetrwania zimy. Wtedy wejścia do nor zostają od środka zabudowane ziemią i utkane sianem. Na czas od października do marca zwierzęta zapadają w sen zimowy. Hibernują samotnie, każdy w oddzielnej norze. W tym czasie zwierzęta te kilka razy przebudzają się na krótko, wtedy zużywają znaczną część zgromadzonej energii. Podczas snu temperatura ich ciała obniża się do 1,8–2,0 °C, serce spowalnia swoją pracę a organizm susła korzysta z zapasów tłuszczu zmagazynowanego w lecie i jesieni.
W stan hibernacji naturalnej zapadają również zwierzęta zmiennocieplne: owady, pająki, węże a także płazy i gady. Nie są one w stanie funkcjonować w niskich temperaturach, dlatego każde z nich na swój własny sposób zabezpiecza się przed zimnem.